Strona główna  /  Warto przeczytać  /  Więcej  /  Magazyn formacyjny "Tak rodzinie"

Magazyn formacyjny "Tak rodzinie"

Magazyn formacyjny "Tak rodzinie"

Polecamy październikowy numer katolickiego magazynu formacyjnego "Tak rodzinie", którego wydawcą jest Wydawnictwo Sióstr Loretanek.

Tym razem tematem głównym jest „Życie po burzy", czyli o sztuce rozwiązywania konfliktów. Piszą o tym psychologowie, teologowie, mediatorzy i małżonkowie. Bo chociaż świat jest dziś pełen wielkich, globalnych konfliktów międzypaństwowych, to redakcja zdecydowała się przyjrzeć konfliktom znacznie mniejszym i bliższym nam: tym, które wybuchają przy domowym obiedzie, wspólnych zakupach, ubieraniu dzieci do przedszkola czy planowaniu wakacji. To właśnie te konflikty są często dla nas najgroźniejsze. „Zwykłe, codzienne szczęście pęka czasami jak stłuczony wazon nie dlatego, że ziemia się zatrzęsła, ale dlatego, że z pokoju do kuchni przeleciało kilka słów za dużo. Dlaczego się pojawiły? Czy zawsze już tak będzie? Jak sobie z tym poradzić? Obecny numer czasopisma poświęcamy sztuce rozbrajania napięć i sporów, szczególnie w życiu małżeńskim" - pisze we wstępniaku ks. Janusz Stańczuk, redaktor naczelny.

Numer otwiera rozmowa z o. Tamaszem Gajem OP, teologiem i psychoterapeutą, który przekonuje, aby...nie oddawać Bogu kota w worku. Ważne jest więc poznanie samego siebie. W tym może pomóc psychologia, która wcale nie musi być sprzeczna z religią. Łaska bowiem buduje na naturze. „Bóg, stając się człowiekiem, włącza naszą naturę w obszar swojego życia. Czasem chcielibyśmy pójść na skróty: oddać Bogu kota w worku. Nie wiem, jaki jestem z moim słabym, kruchym ego. A najczęściej Bóg mówi: Zobacz, jaki ty jesteś piękny, zobacz siebie, zrozum siebie, przyjmij siebie, bo Ja cię przyjmuję. Dopiero wtedy otwiera się przestrzeń dla świadomego i wolnego daru z własnego życia" - wyjaśnia o. Gaj.
 
Dalej tłumaczy, że czasami w rozwiązaniu konfliktu nie wystarczy modlitwa i spowiedź. Konieczna może być psychoterapia. „Sakrament spowiedzi pozwala nam uwolnić się od grzechu, ale nie kładzie nacisku na przyczyny, a są one istotne, jeśli chcemy zmienić nasze zachowanie. Proszę psychoterapeutę o pomoc, bo nie rozumiem, dlaczego coś robię. Na przykład, dlaczego małżeństwo nie potrafi przestać się kłócić, mimo że nieustannie sobie to obiecuje, spowiada się, postanawia poprawę. Potrzebują zrozumieć to, co jest dla nich niezrozumiałe, aby mieli więcej wolności i mogli to zmienić" - przekonuje dominikanin.