Relacja z rekolekcji w Rybakach
W kolejnych serwisach będziemy omawiać niektóre tematy podjęte przez księdza rekolekcjonistę w Rybakach.
Wieczorem pierwszego dnia rekolekcji ks. Michał Kuciński przypomniał nam krótko dzieje życia bł. Reginy Protmann. Urodziła się w 1552 roku w Braniewie, wówczas dużym, znaczącym mieście. Pochodziła z zamożnej rodziny mieszczańskiej. Jej ojciec był bogatym kupcem, a dziadek burmistrzem miasta. Rodzinę Protmannów stać było na wiele, dzieci były kształcone przez prywatnych nauczycieli. Regina cieszyła się bogactwem, była urodziwa, inteligentna, towarzyska, lubiła piękne stroje i dobrą zabawę. Wyróżniała się na balach i przyjęciach, lubiła być zauważana i podziwiana. Zarazem wychowywana była w ufności do Boga i przywiązaniu do Kościoła katolickiego. I to pomimo fali protestantyzmu zalewającej Polskę i Warmię. Regina wyniosła z domu pobożność, wiedzę, głęboką wiarę.
Ks. Kuciński podkreślił, że duży wpływ na kształtowanie religijności nastoletniej Reginy miały także znaczące osobowości ówczesnego Kościoła warmińskiego - kard. Stanisław Hozjusz, bp Marcin Kromer oraz jezuici i franciszkanie.
W końcu, w wieku 19 lat, Regina nie wytrzymała. Z jednej z strony miała wszystko, z drugiej uświadamiała sobie, że najważniejszego nie ma. Postanowiła odejść z domu rodzinnego, aby całkowicie poświęcić się Bogu i ludziom dotkniętym biedą materialną i duchową. Razem z dwoma towarzyszkami zamieszkała w pustym, pozbawionym wygód starym domu przy ul. Kościelnej w Braniewie. I tam właśnie, w biedzie i zimnie, powoli zaczęło powstawać coś, co w tamtym czasie było w Kościele zupełną nowością. Jeżeli bowiem kobieta chciała wstąpić do zakonu, to miała do wyboru tylko wspólnotę ściśle kontemplacyjną, zachowującą surową klauzurę.
- Regina nie korzystała z żadnych obowiązujących wówczas wielkich reguł zakonnych, ale opracowała własny model życia zakonnego: połączenie postawy kontemplacyjnej z czynnym apostolstwem - mówił ks. Michał. Zaznaczył, że jej przynależność do sodalicji odegrała tu zapewne ważną rolę, gdyż to właśnie w charyzmacie naszego stowarzyszenia tak bardzo ważne jest apostołowanie wśród ludzi, oparte jednak na solidnym fundamencie modlitwy.
Regina, tworząc nowe zgromadzenie wraz z siostrami, na wzór Jezusa Miłosiernego Sługi, odwiedzała chorych w domach, opatrywała ich rany, dostarczała posiłki biednym, a przede wszystkim dawała im nadzieję. Dbała o wystrój i piękno kościołów, zajęła się edukacją analfabetów. Jednocześnie ducha żarliwej modlitwy i kontemplacji łączyła z surową ascezą. - Powstrzymywała się od przyjmowania pokarmów, sypiała na podłodze, biczowała się, nosiła włosienicę. Systematycznie pracowała nad sobą poprzez zapieranie się siebie, ubóstwo, wyrzeczenie - mówił ks. Kuciński.
Regina, wierna przez całe życie swojej dewizie „Jak Bóg chce", napisała zasady życia zgromadzenia, a całe dzieło i grupę sióstr powierzyła św. Katarzynie Aleksandryjskiej, patronce kościoła w Braniewie. W 1583 roku reguła Zgromadzenia Sióstr św. Katarzyny Dziewicy i Męczennicy została zatwierdzona przez biskupa diecezjalnego.